Wszystko to czego pragniecie

Autor: Twister
„Mam na imię Wojtek (Twister). Pewny siebie, szczery, konsekwentny, konkretny i bezpośredni facet z jajami na swoim miejscu. Ze swoimi pasjami, celami i marzeniami, które pragnie spełniać, wrażliwy, zasadniczy i nie owijający w bawełnę, często kontrowersyjny przez proste i głośne wyrażanie swoich myśli i uczuć w większym gronie. Jedni mnie lubią a inni nienawidzą. Nie urodziłem się po to żeby zdobywać sympatię innych a po to żeby rozwijać swoją osobowość i charakter a przez to napełniać się poczuciem szczęścia i spełnienia. Wierny fan całej palety uczuć i emocji. Otwarty i pozytywnie nastawiony na świat, do życia i ludzi. Obecnie mam 2 nałogi – Moja Kochana kobieta i adrenalina.”



Wszystko to czego pragniecie...


Nie wiedziałem za bardzo jak zatytułować ten temat. To co ostatnio sobie uświadomiłem, a właściwie ktoś pomógł mi uświadomić na podstawie moich rozmów z kobietami i to na gg czy opisywanych jemu przeze mnie moich zachowań, które miały miejsce na realu można określić wieloma słowami, opisać zdaniami a nawet napisać na ten temat szczegółową książkę. Ale do rzeczy. Czytałem kiedyś materiały, ebook za ebookiem, książka za książką, uczyłem sie jakichś regułek i slow na pamięć, kiedy o czymś zapominałem wracałem do lektury.

Niedawno miala miejsce pewna historia. Poznalem kobiete, bardziej interesujaca niz wiekszosc, duzo smsow, wszystko dzialo sie szybko... pieknie i chwilami bylo jak w bajce... Najpierw lizanie sie i dotykanie na kanapie, piersi cipka, kutas i jaja. Przyszla na obiad, nie chciala sie calowac. Ok. Na pozegnanie tez nie. Im dluzej w to wnikalem, tym szybciej tracilem kontrole... Emocje i uczucia braly gore. Kiedy mnie denerwowala szedlem na impreze sie napic i podrywac inne. Kiedy widzialem jak seksownie tanczy z gosciem troche mnie to zabolalo. Szczera rozmowa i przyszlo ukojenie, pozniej znowu sie cos zjebalo. Raz dobrze raz złe... Póki...

Nie spotkalem pewnej osoby. Poki nie odnalazlem jej numer gg i nie opisalem sytuacji z Kinga. Oprocz Kingy bylo kilka innych kobiet z ktorymi se spotykalem. Moze 2 ? Moze 3 ? a moze o 2 wiecej. Nie pamietam. Wklejalem Lukaszowi rozmowe za rozmowa, opisywalem ostanie sytuacje. Powiedzial mi krotkimi zwiezlymi slowami :

"Nie dziwie jej sie. Zachowywales sie jak burak, zamiast powiedziec jej ze ja chcesz, olewales i kreciles, nie miales jaj. Nie byles z nia szczery, nie byles nawet szczery z soba ".

Nie potrafie wszystkich jego slow dokladnie odzwierciedlic. Nie umiem przywolac ich w dokladnie takiej samej formie jaka mi napisal. Rozmawialem z nim na gg z kilku IP. Czasami calymi dniami, po kilka godzin bedac w pracy opisujac swoje relacje z kobietami.

Jego proste, krotkie i zwiezle zdania ale niezwykle trafne sprawialy ze czulem wielka ulge. Spotykalem wiele osob, ktore uwodzily dobrze kobiety. Jednak zaden nie wyrazal tak krotko, tak prosto i zaden nie naprowadzil mnie na tak wspaniala droge jaka jest bycie soba. W momencie kiedy to pisze, rozmawiam z kobieta o tym jak to bym musial wyjsc od niej z domu gdyby ze mna nie poszla do lozka, bo gdybym zostal z kobieta ktorej pragne sam na sam a ta nie oddalaby mi sie to moj kutas by wybuchl. Ona doskonale o tym wie, co chwile wysyla mi usmiechy.

Zaczalem robic to na co mam na prawde ochote. Zaczalem przyznawac sie do bledow, spelniac swoje male marzenia - nawet jezeli jest wstawanie o 7 rano, branie prysznica i 100 metrowy spacer do pobliskiego sklepu tylko po to zeby kupic 250 ml soku pomidorowego i go po prostu wypic. Koniecznie pikantny. Lagodnego nie lubie.

Mysle na co mam ochote w danej chwili, piers z kurczaka w sosie ? Ok. Jezeli mam teraz chwile to ide po piers z kurczaka i robie obiad. Jezeli chce zeby zjadla go ze mna kolezanka, pisze jakiejs kolezance, ktora chetnie bym zobaczyl ze chcialbym z nia zjesc obiad. Mowie zebym wziela wino bo chce sie z nia napic. Nie chce ? Trudno. Pisze do innej.
Ktoras sie zgodzi na pewno bo zawsze znajdzie sie kobieta ktora bedzie chciala zjesc dobry smaczne sniadanie/obiad czy kolacje z fajnym facetem. ZAWSZE. Jezeli nie to znaczy ze kobiety, z ktorymi sie zadajecie nie sa ludzmi. Nie sa bo zakladam ze w kazdym z Was jest cos fajnego co pociaga kobiety.


Dianka
14:47:27
ale wiesz co.....wczoraj to Ty mnie zaskoczyles........I to jeszcze jak.....,w pewnym momecie pomyslalam ze to nie Ty ze mna piszesz,nie bylam pewna czy to ten sam Wojtek

Wojtek
14:48:33
hehhe
14:48:42
gdybym byl na Twoim miejscu to pewnie pomyslalbym to samo
14:48:53
po prostu nie mialas okazji mnie poznac wczesniej

Dianka
14:49:13
normalnie szok......
14:49:18
no nie mialam..........

Wojtek
14:49:23
hehehe
14:49:44
Ciesze sie ze Ci sie spodobalem

Dianka
14:50:25
wiesz co mi sie najbardziej podoba
14:50:33
Twoja szczerosc

Wojtek
14:50:35
hm ? co takiego ?
14:50:45
dlaczego akurat to ?

Dianka
14:50:54
ale mam nadzieje ze nie jest przesadna
14:51:14
bo jeszcze nigdy nie poznalam tak otwartego czlowieka


Coraz bardziej lubie czytac takie rzeczy, coraz wiecej kobiet tak mi pisze, coraz wiecej slysze takich rzeczy wypowiadanych do ucha. Widze usmiechy, slysze jaki to jestem wariat, ze czasami jestem duren i ze chwilami sie mnie boja ale nie moge sie doczekac az znowu cos odwale. Milo jest widziec ich zaskoczone miny.

Dianka jezeli kiedys to przeczytasz, to wiedz ze wkleilem to z usmiechem i ze to co pisalas mi w tej rozmowie uswiadomi wielu facetom jak wazna jest taka relacja jak nasza kiedy piszemy sobie co czujemy i myslimy w danym momencie. Akcja i reakcja.

Sluchaj siebie. Nie gdybaj. Sluchaj siebie. Rob to na co masz ochote. Tak myslisz ? To powiedz jej to. Myslisz ze jest tak seksowna ze nie umiesz sie powstrzymac zeby nie kochac sie z nia w myslach ? Powiedz jej to. Jezeli boisz sie tego napisca bo myslisz ze zle to odbierze. Napisz jej " Chcialbym Ci napisac/powiedziec cos o czym mysle kiedy na CIebie patrze ale boje sie Twojej reakcji albo ze obrazisz sie przez to co mysle ". Po co mialbys w sobie to dusic ? Po co mialbys ukrwac to jaki jestes ?


Kobiety chca silnych, szczerych i bezposrednich mezczyzn, ktorzy sa soba, nie sa nachalni, moga zawsze sie odwrocic i odejsc. Takich, ktorzy siegaja po to czego na prawde pragna. Jezeli pragniesz kobiety to co moze byc prostszego od podejscia do niej i porozmawiania o tym ? Nie potrzbujesz sztuczek, nie potrzebujesz zadnych szescianow, czytania z dloni i innych rzeczy zeby zdobyc kobiete. Jedyne czego potrzebujesz to wiedza tego czego chcesz i odwaga zeby podejsc do tego i smialo okazac swoje intencje. Tylko tyle. Nic wiecej.

Nie mowie ze inne rzeczy sa zle. Nie. Jezeli chcesz kupic jej kwiatki i powiedziec ze jest miloscia tego zycia bo tak wlasnie czuje ze chcesz i powinienes zrobic to zrob to. Jezeli chcesz dac jej w dupe, napisac ze jest Ci przykro bo sie wczoraj chujowo zachowala. Ze to i to Ci sie nie podoba, ze jej zachowanie w pewnych chwilach Cie rani a inne uszczesliwia to po prostu z nia o tym porozmawiaj. To nie jest logika. Twoje emocje, Twoje pragnienia i spojnosc tego co czujesz i to o czym jej mowisz jest najmocniejsza emocja jaka jej dajesz.

Kobiety kochaja takich facetow.

Moze powinienem napisac ze ten caly czas spedzony przy ebookach, wychodzenia i zachowywanie sie przez jakis czas w okreslony sposob bylo strata czasu. Ale moze tak na prwade dzisiaj nie rozmawialbym teraz z fajnymi kobietami o swoich emocjach, uczuciach i prawdziwym sobie gdybym tego nie przeszedl. Moze nie nauczylbym sie byc prawdzwie naturalnym i szczerym z kobietami, jak reagowac na nie i na inne rzeczy dookola. Moze dalej bym anazliwal i roztrzasal godzinami jej wczorajsze zachowanie albo kilka zwyklych slow na gadu... Moze. Jedno wiem na pewno... czuje sie teraz tak kurewsko dobrze, taki szczesliwy i wesoly jak nigdy wczesniej w zyciu.

Zaczalem poznawac wiecej kobiet. Wiecej zaczelo do mnie podchodzic, wiecej do mnie pisze. Czasami okazuje sie ze 2 czy 3 kobiety sa dla Ciebie zajebiste i z kazda z nich czujesz sie swietnie ze nie wiesz na ktora sie zdecydowac. Mam tak z obiema i nie zycze tego nikomu bo i jedna i druga jest cudowna I potrzebuje czasu zeby zobaczyc, ktora bardziej mi odpowiada i poznac te ich ukryte cechy, ktore zadecyduja o tym z ktora sie zwiaze ...

Nie tylko kontakty z kobietami staly sie takie proste. Znajomi, rodzina, koledzy czy kolezanki, kochanki czy kobiety ... wszyscy ludzie lacznie z samym mna lepiej sie czuja dookola kiedy jestem otwarty na nich i kiedy rozmawiam o swoich emocjach i odczuciach, co do siebie i co do nich. Kiedy mowie im prawde jak na mnie dzialaja i jak te dzialania wplywaja na to co czuje. Jezeli jestem smutny nie mowie ze jestem wesoly. To pokurwione. Oklamywanie samego siebie jest jedna z najgorszych rzeczy jaka mozesz zrobic.

Ostatnio wszystko zaczelo mi sie ukladac - kontakty z kobietami, relacje z nimi. Rodzina, przyjaciele, wszystko. Nawet cos czego chcialem zawsze nagle jest tuz obok mnie. Nie jestem bogaty, nie mam swojego auta i nie mieszkam w palacu ale jednak jestem szczesliwy. Jak to sie dzieje ?

Slucham siebie. Kiedy na cos patrze, kiedy jestem w jakiejs sytuacji wiem co czuje i co mysle. Jezeli mysle cos na temat osoby, ktora siedzi obok mnie i chce jej to powiedziec to mowie jej o tym, jezeli obchodzi mnie to co ona/on mysli to pytam ja/jego o to.

Czy cokolwiek moze byc prostsze niz naturalnosc i bycie soba ? Bycie szczerym ze swoja dusza? Zanuerzenie sie w glebi swoich pragnien, marzen i tego czego na prawde sie chce i po prostu robienie tego ?

Czasami sie czuje chujowo, rozmawiam z przyjacielem... Przyjacielem ? Znam go malo, bardzo krotko i nie widzialme sie z nim nawet na zywo ale mysle ze poswiecil mi tyle czasu, poswieca dalej i mysle ze bedzie poswiecal... ze moge go tak nazwac. Najlepsze jest to ze ma cierpliwosc, nie oczekuje niczego wzamian i dzieli sie nawet swoim zyciem ze mna. Dziwne ze tak to odczuwam ? Moze i tak, ale nie jest dziwne to ze do wielu dobrych uwodzicieli, czy to prawdziwych czy tak uwazanych pisze mnostwo poczatkujacych gosci, czy to pytajac czy potrzebujac rady zeby odmienil sie ich los. Zeby sie wyleczyli z utraconej milosci, zeby zdobyli kobiete ktora kochaja. Prosze, blagaja, sa natretni i czasami sie zachowuja na prawde glupio. Wiekszosc takich zajebistych i obeznanych gosci, ktorzy siedza w PU od lat splawia ich po chwili czy dluzszym czasie. Czasami nawet napisza ostrymi slowami zeby owy natret nie trul im dupy bo akurat ogladaja fajny film w tv.

Chcialem osobiscie tutaj przed Wami wszystkimi podziekowac tej osobie. Podziekowac jej za cierpliwosc, wyrozumialosc i zrozumienie. Za poswiecony czas, ktory uczynil mnie dzisiaj taka osoba jaka jestem bo czuje sie wspaniale, czuje sie cholernie spelnionym czlowiekem i prawdziwym facetem. Nigdy nie pomyslalbym stary ze to wszystko jest tak proste i daje takie efekty, ze kiedys starajac sie zdobyc jedna kobiete kombinowalo sie dniami ... miesiacami ... spedzalo czas przy kompie przeszukajac sterty postow w poszukiwaniu odpowiedniej rady. Chcialbym zebys wiedzial ze jestes kims kto AZ tak bardzo odmienil moje zycie. I moze za duzo pisze, moze za czesto zagaduje i chwilami pytam o glupoty... Ale Twoje proste slowa, Twoje konkretne i krotkie zdania wyrazajace proste mysli i w ciagu doslownie chwili uswiadamiajace mi wlasciwy kierunek, wlasciwe rozwiazanie sprawiaja ze ostatnio nie przestaje sie smiac. Nie przestaje czerpac radosci z zycia, z poznawania nowych osob i odnawiania kontaktow ze starymi znajomymi, z tego co chce, z tego co sprawia mi przyjemnosc, z tego co chcialbym robic i do tego daze ... Nie przestaje czerpac radosci z tego ze stalem sie silnym i konkretnym facetem, ktorzy wreszcie ma odwage zyc tak jak ma na to ochote, biorac z zycia to co chce ze szczerym usmiechem a przy tym uszczesliwiajac kobiety, ktore mnie poznaja.



Dziekuje Nargel, wielki uklon w Twoja strone, duzo o Tobie slyszalem, ale nigdy nie pomyslalbym ze rzeczywiscie jestes takim wspanialym czlowiekiem i facetem i umiesz wywrzec tak kurewsko pozytywny wplyw i odmienic zycie jednej skromnej osoby. Dziekuje.

Twister

P.S. Pewnie pozniej przypomni mi sie ze moglem napisac o wielu rzeczach, o ktorych teraz zapomnialem piszac to wszystko. I moze powinienem opisac tu wiele sytuacji jakie mialy miejsce w moim zyciu ... ale nie chce spedzic calego dnia na forum, olewajac prace, spacer z kobieta i tracac wzrok piszac ksiazke, ktora przeczyta moze kilka cierpliwych osób chcących cos wynieść z tego topicu.

1 komentarze:

Volant pisze...

To jeden z artykułów, które popchnęły mój rozwój właśnie w tym kierunku, którym podążam. To świetny artykuł, szczególnie, że powstał kiedy idioci zakuwali historyjki i biegali po mieście jak pajace.

Pozdrawiam

Volant