Prawdziwa Naturalność

Autor: Twister

Poprzedni moj temat pt. "Wszystko to czego pragniecie" Kilku osobom poprawil sie akurat humor, poczuli pozytywne wibracje, przyplyw energii i motywacje i zaczeli lepiej dzialac. Cieszy mnie to dlatego postanowilem napisac o tym drugi temat, podac wiecej przykladow i wskazowek, zebyscie lepiej zrozumieli, podzielic sie z Wami tym co przezywalem i jak zmienilo sie moje zycie, nie tylko te zwiazane z kobietami. :) Jezeli jestescie cierpliwi i chcecie sie nauczyc sie czegos fantastycznego to zapraszam, czytajcie uwaznie...

Kilka osob napisalo do mnie na gg. Pytalo czy to mozliwe zmienic sie tak bardzo w krotkim czasie ? Czy bralem udzial w jakichs szkoleniach ? Czy to wszystko prawda i czy naprawde taki sposob bycia tak wspaniale wplywa na kobiety ? Otoz tak. Pracowalem nad soba, chcialem sie zmienic i staralem sie, rozmawialem z Nargelem jakis czas, dostajac wskazowki, upomnienia a nie jeden i nie dwa razy calkiem fajny opierdol. Sluchalem i robilem. Plynelo to z serca, chcialem sie zmienic. Chcialem poczuc zycie... Nigdy nie bylem na zadnym szkoleniu, niektore sa drogie, niektore tansze. Dla chlopaka, ktory studiuje i zarabia 1tyś to sporo pieniedzy a sa tez inne wydatki i inne zycie poza kobietami.

Ile czasu potrzebujesz na zmianę?



 Autor: Volant
Volantification


Ile czasu potrzebujesz na zmianę?


Od czasu kiedy jesteś w społeczności na pewno zdążyłeś wyznaczyć już sobie przybliżoną datę kiedy osiągniesz poziom, który będzie dla ciebie zadowalający. Może nie zrobiłeś tego świadomie ale zrobiłeś. Raczej nikt z was nie wyobrażał sobie siebie jako staruszka, na którego lecą wszystkie modelki i który do osiągnięcia wieku 70 lat uczy się jak to zrobić. Jedno wiem na pewno: zmiany mogą być i są bardzo szybkie ale trzeba dobrze się za nie zabrać. Jak myślisz, da się zmienić w przysłowiowy jeden dzień?

Zasady


 Autor: Slinky

W oczekiwaniu na końcowy skład nowego AMM, możecie sobie przeczytać mój artykuł o czymś tak oczywistym jak zasady, jednak spojrzenie pod trochę innym kątem. Mam nadzieję, że się spodoba. ;)


Żyję by grać. Gram by wygrać. Wygrywam by czuć. Czuję by żyć.

Czy życie to gra? Wielu tak sądzi. Ja wolę jednak określenie zabawa. Żeby się bawić trzeba czerpać przyjemność z gry. Najłatwiej to zrobić wygrywając. Jednak żeby wygrywać, trzeba znać zasady gry - sposób w jaki możemy się bawić. Nie zawsze te zasady są spisane. Nie zawsze są oczywiste. Czasem bywają nielogiczne lub niesprawiedliwe. "W tym życiu nie ma niczego poza możliwościami". Ja uważam, że oprócz możliwości są jeszcze zasady.